środa, 25 maja 2016

Działając w interesie braci mniejszych

Na ulicy,przy której mieszkam niemal na każdej posesji jest pies.Niektóre psiaki mają duży wybieg,solidną budę,brak łańcucha.Jednak nie dla wszystkich są te "luksusy". Widziałam jednego psiaka uwiązanego na może 1,5 metrowym łańcuchu przy nędznej budzie a w dodatku buda znajdowała się w pobliżu garażów skąd wyjeżdżały samochody. Beton,łańcuch i smród z rury wydechowej.Serce pękało mi z żalu za każdym razem gdy tamtędy przechodziłam. Odważyłam się kiedyś zagadać gospodynię czy piesek dlatego jest uwiązany,że niszczy grządki z kwiatkami i chyba otrzymałam potwierdzającą odpowiedź. Wielokroć kusiło mnie,żeby przytoczyć paragrafy z ustawy o ochronie zwierząt,gdzie jest napisane,że pies nie może być dłużej niż 12 godzin , na przynajmniej 3 metrowym łańcuchu , uwiązany przy budzie. Ale zabrakło mi odwagi.Mijały lata,a biedna psina siedziała przy budzie na łańcuchu,nigdy nie wyszła poza posesję.
Któregoś majowego dnia , roku poprzedniego, zamieściłam komentarz pod blogiem prowadzonym przez trójkę radnych z mojej gminy,w którym zapytałam:  " Czy to nie jest znęcanie się nad psem,kiedy trzyma się go przez 24 godziny na łańcuchu długości maksimum 1,5 metra w dodatku tuż przy garażu,z którego wyjeżdża samochód częstując psa spalinami ? Taki los zgotowali pieskowi państwo L. z ulicy ....(tu podałam nazwę ulicy)".
Po jakimś czasie piesek zniknął i buda też. Dwa tygodnie temu,ujrzawszy gospodynię,panią L.zapytałam o pieska.Oto rozmowa:
Ona  - niech to panią nie interesuje
Ja  -  a dlaczego?
Ona - opisuje nas pani na blogu,
Ja - nie było nazwiska,
Ona - państwo L.,ani ja,ani moje dzieci,ani sąsiedzi nie jesteśmy głupi,mnie pani koty nie interesują - po tych słowach zniknęła za drzwiami.
Czy postąpiłam właściwie zamieszczając ten komentarz? Nie wiem czy udało mi się poprawić los tej psiny,jeśli tak-nie mam sobie nic do zarzucenia,jeśli nie-mam wroga a psiakowi niewiele z tego przyszło.Swoją drogą nie spodziewałam się,że blog radnych ma taką poczytność.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz